piątek, 15 maja 2015

Wybory..

O polityce nie mam zamiaru pisać. Jednak medialna nagonka i wciąż maglowany temat wyborów, nie pozostawiają mnie obojętną. Stało się, jak stało, do wyboru mamy gajowego i podnóżek kaczora. Zresztą od lat w Polsce brakuje godnych uwagi polityków, którzy poważnie zajmą się zmianami na lepsze w tym kraju. Jednak ten festiwal obietnic, niebywale mnie irytuje. Każdy z nich jest w stanie samego siebie zaprzedać, byle uzyskać fotel prezydenta. Z drugiej strony, prezydentura to funkcja w głównej mierze reprezentatywna, a nie realna władza, więc po co ten cały cyrk? Czy Wy też macie takie odczucia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz